Wpadłam na tą recenzję pisząc pracę na język polski (podziękujcie mojej pani od polskiego :) ), zapraszam do czytania!
Jest to dramat z 2013 roku nominowany do Oscar'a 4 razy za najlepszy film, najlepszą aktorkę pierwszoplanowa, najlepszy scenariusz adaptowany i najlepsza muzyka oryginalna. Filomena po zajściu w nieślubną ciąże jest wysłana przez rodziców do klasztoru by odpokutować swoje winy. Po wielu latach poszukuje swojego synka oddanego do adopcji, pomaga jej przy tym dziennikarz Martin Sixsmith.
Kolejny film oparty na faktach. Ukazuje on jak tamtejsze zakonnice traktowały dziewczyny tam trzymane i to że sprzedawały dzieci za pieniądze. Matki, które chciały je później odzyskać dowiadywały się, że uzyskają taką pomoc w odnalezieniu co było kłamstwem. Zakonnice nigdy nie dotrzymały danego słowa, więc kobiety szukały lub dały się pogodzić z tym, że nigdy już nie ujrzą swych dzieci. Reżyserią zajął się Stephen Frears, a scenariuszem Steve Coogan i Jeff Pope. W roli Filomeny~ Judi Dench, a dziennikarza~ Steve Coogan. Jest to niezwykle poruszający i wzruszający film, który przedstawia to że matka kocha wiecznie i nigdy nie zapomni nawet po 50 latach. Dziennikarz zmienił się z biegu wydarzeń. Z początku robił to dla zysku i odzyskania posady, ale po czasie przekonała się jak to jest ważne dla tej miłej staruszki. Odmienił swój światopogląd dzięki jej opisał całą tą sprawę czym zainteresował tym cały świat i na pewno pomógł wielu innym kobietą. Kocham ten film za przedstawienie mi prawdy jak kiedyś wyglądało funkcjonowanie tamtejszych zakonnic. Na pewno nie był to jedyny i ostatni taki przypadek. Film idealnie został przedstawiony można w nim zobaczyć jak Filomena wspomina swoje życie i urywki z życia jej syna. Mamy wspomnienia i rzeczywistość to wszystko komponuje się w wspaniałą całość. Polecam ten film wam bardzo serdecznie!
trailer amerykański
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz