sobota, 15 października 2016

Recenzja "Bridget Jones 3"

Brak komentarzy:


Komedia romantyczna z 2016 roku.
Reżyseria: Sharon Maguire
Scenariusz: Emma Thompson, Helen Fielding, Dan Mazer

Film opowiada co się dzieje z Bridget Jones 12 lat po ostatniej części. Od premiery pierwszej filmowej części minęło 14 lat, Bridget dobiega pięćdziesiątki i zamiast szelestu kartek w jej pamiętniku usłyszymy raczej odgłos stukania w klawiaturę laptopa. Nowa część i nowa zaskakująca historia. Uczestniczą w niej w niej 3 osoby: Bridget Jones, Mark Darcy i Jack Qwant. Główna bohaterka zachodzi w ciążę. I co wy tym dziwnego? W sumie to nic poza nie znaniem prawdziwego ojca. Mamy jak to było w filmie powiedziane 2 uczestników XFactor pana Darcy i Pana nr.2 Jacka. Nie będę zdradzać kto był ojcem biologicznym, ale mnie to bardzo ucieszyło bo właśnie na niego stawiałam.
Do kina udałam się kilka dni po premierze wraz z moją mamą ( nie ma się czego wstydzić ludzie (mówię głównie do młodzieży takiej jak ja) zabierajcie częściej mamy do kina polecam! ). Uśmiałyśmy się obydwie na nim i miałyśmy dobry humor na resztę dnia. Przyznaje się, że nadrabiałam 2 części "Bridget Jones" dzień przed pójściem do kina. Osobiście najbardziej podobała mi się ta 3 część.
Scenariusz jest świetnie napisany, zaskakujący, zabawny. Między głównymi bohaterami widać chemię, co udziela się po przez dobre stosunki między aktorami. Nie jest to tak sztuczne jak większość komedii romantycznych to jest to coś. Wspaniała Renée Zellweger i jej filmowi potencjalni ojcowie dziecka Colin Firth i Patrick Dempsey. Oczywiście najlepsza pani doktor Emma Thompson, która kradnie show.
Szukałam takiej komedii w tym roku z mapą w ręku. Czekałam na nią od zaplanowania daty premiery i się doczekałam. Śmiech, łzy co więcej powiedzieć. Zabójcza Bridget Jones powraca. Kończy stare błędy i zaczyna nowe.

Trailer Ang.


Polecam! Poszukiwaczka Filmów.

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

"Recenzja" Boska Florence

Brak komentarzy:
Komedia biograficzna z 2016 roku.
Reżyseria: Stephen Frears znany z takich produkcji jak "Królowa" czy "Tajemnice Filomeny".
Scenariusz: Nicholas Martin

Film opowiada o najgorszej śpiewaczce operowej z lat 40.
Ukazany mamy ostatni okres życia Florence Foster Jenkins. Pomimo braku talentu spełnia swoje marzenia i zaczyna śpiewać. Ma poparcie "męża" St Clair Bayfielda (nigdy się nie pobrali). Wspiera ją w tym przedsięwzięciu i chroni przed ujrzeniem prawdy oraz nie pozwala dojść do niej złej krytyki. Niestety nie zawsze da się wszystko ukryć i wyjdzie prawda. Jak mówią "lepsza gorsza prawda niż dobre kłamstwo".

Udałam się na film od razu jak wszedł do polskich kin czyli 19 Sierpnia i nie zawiodłam się na nim.
Przyznam się, że poszłam na ten film ze względu na Meryl Streep, ale także na pogłębienie jakiejś wiedzy o Florence. 
Oglądając go można się pośmiać, ale i popłakać. Każdy wie (no może), że Meryl potrafi śpiewać i tu ukazuje że mimo to potrafi stworzyć "czysty" fałsz. [SPOILER] Podobała mi się scena po śmierci głównej bohaterki, gdy widzimy i słyszymy jak pięknie śpiewa. Może nam to ukazać, że właśnie tak Florence siebie słyszała, gdy wykonywała swoje występy wokalne. 
Podobała mi się relacja między nią a St Bayfield'em. Oni siebie naprawdę kochali, a on ją chronił ile miał sił. Myślę, że jak by powiedział je całą prawdę to niektóre sprawy potoczyły, by się inaczej.
Pokochałam ten film, mogłabym oglądać i wzruszać się za każdym razem. Zapamiętałam słowa bohaterki "Ludzie mogą mówić, że nie umiem śpiewać, ale nie powiedzą, że tego nie zrobiłam". Film wspaniały godny polecenia. 
Gra aktorska była wspaniała, ale czego spodziewać się po tak wspaniałych aktorach. Po długiej przerwie spotykamy się z Hugh Grantem jako St Clair Bayfield. Ma tu także swój wspaniały udział Simon Helberg znany z "Teoria wielkiego podrywu" jako Cosme McMoon. 
Występują tu także Rebeca Fergurson, Nina Arianda i Stanley Townsend. 
Wspaniały reżyser, ekipa oraz aktorzy toi i film fenomenalny!

Trailer Polski


Polecam i zapraszam do kin~ Poszukiwaczka Filmów

poniedziałek, 4 lipca 2016

"Recenzja" Zanim się pojawiłeś

Brak komentarzy:
  Dramat z 2016 roku . Rola reżysera należała do Thea Sharrock, a scenariuszem zajęła się Jojo Moyes. Film opowiada o młodej dziewczynie (Lou), która zajmuje się niepełnosprawnym chłopakiem (Will) z bogatej rodziny. Z dnia na dzień stawali się sobie bliżsi. Dziewczyna, gdy się dowiedziała od jego rodziców co on ma zamiar zrobić, starała się go od tego odwieść.


  Przyznam się, że nie czytałam książki, więc nie mogę go z nią porównać. Nie lubię chodzić do kina ze świadomością, że się na pewno popłaczę. Płakałam jak dziecko. Na nieszczęście miałam na sobie makijaż, a nie posiadałam chusteczek lub czegokolwiek.
   Miłość tych dwojga była tu wspaniale ukazana. Mimo klasy społecznej ona istniała (chociaż klasa nie ma tu znaczenia). Rodzice chłopaka żyli z nim tak długo jak mogli. Nie chce mówić co się stało, ponieważ to opisuje i tłumaczy całą sytuację, a jak to wyjawię nie będzie żadnej satysfakcji z oglądania tego filmu. Chłopak źle się czuł w swoim ciele, więc dziewczyna próbowała mu pomóc w zaakceptowaniu siebie. Na początku z prośby jego rodziców, ale zakochała się i dalej walczyła z nim o nich.
  W rolę Lou wciela się znana z Gry o Tron Emilia Clarke, a w rolę Willa wciela się znany z Igrzysk Śmierci Sam Claflin. Grają tu także znani bynajmniej mi Charles Dance, Matthew Lewis, Janet McTeer i Jenna Coleman.
Film jest silny emocjonalnie. Wzrusza do łez, wprowadza spokojny stan ducha i niekiedy radość. Polecam ten film bardzo! Człowiek w każdym wieku uzna go za wyjątkowy.

trailer
Pozdrawiam i zapraszam do kin!
~ Poszukiwaczka Filmów

czwartek, 26 maja 2016

"Recenzja" Baby Boom

Brak komentarzy:
Komedio-Dramat Romantyczny z 1987 roku. Reżyserią zajął się Charles Shyer, a także scenariuszem wraz z Nancy Meyers. Akcja początkowo rozgrywa się w Nowym Jorku i powoli przenosi się na wieś. Film opowiada o bezdzietnej kobiecie sukcesu, która w spadku po swoim tragicznie zmarłym kuzynie (nie po przyjaciółce jak inni mówią) odziedzicza jego córeczkę. Jej życie diametralnie się zmienia z pracoholiczki nie chcącej mieć dzieci do ukochanej matki. Ta mała dziewczynka dała jej wiele do zrozumienia i zmieniła jej życie na lepsze. Otworzyła swoją firmę z jedzeniem domowej roboty przystosowanym dla dzieci i miała przy tym bardzo dużo czasu dla dziecka.

Bardzo podobał mi się on jak i jego fabuła. Trudno było mi go ogólnie znaleźć na internecie, ale się w końcu udało. Zmiana swojego dotychczasowego życia dla dziecka musi być czymś trudnym i nie zrozumiałym jeszcze dla mnie. Bohaterce udało się to zrobić czym ta historia skradła moje serce. Lubie takie miłe historie. Potrafią ukazać coś z czym raczej się nie spotykamy na co dzień. Kocham ten film za całokształt. Za moja ulubioną aktorkę Diane Keaton i scenarzystkę, reżyserkę, producentkę Nancy Meyers. Występują tu także: Harold Ramis, Sam Shepard, James Spader, Sam Wanamaker i inni. Przewagą ekipy aktorskiej (nawet tej mniej ważnej) niestety są mężczyźni. Polecam go choćby, aby obejrzeć go z Diane w szczytowej formie.

trailer

Polecam serdecznie i zapraszam na seans~ Poszukiwaczka Filmów

wtorek, 3 maja 2016

"Recenzja" Dom dusz

Brak komentarzy:

Dramat z 1993 roku. Reżyserią i scenariuszem zajął się Billie August. Akcja odbywa się między innymi w Dani, Portugalii, USA i w Niemczech. Film opowiada o życiu pewnego mężczyzny o imieniu Esteban, który ma wielkie plany na przyszłość. Wszystko mu nagle legnie wraz ze śmiercią jego narzeczonej. Kilka lat później poślubia młodszą siostrę starej ukochanej, Clare.  Esteban powoli zdobywa coraz większy majątek i uznanie w świecie politycznym. Powoli okrutną rzeczywistość z polityki przenosi na rodzinę. Nie pozwala córce spotykać się z chłopakiem z innej partii. Żona się od niego odwraca jak i córka. Zrozumiał dopiero wszystko po aresztowaniu córki. Chce wszystko naprawić lecz czas goni ludzi i może być już za późno na odbudowanie czasu, który mógłby spędzić kiedyś z rodziną...


Fabuła filmu i on sam bardzo mi się podobał. Miejscami wzruszający i jak mówi moja koleżanka "miejscami robi się ciepło na serduszku". Jest tu przewaga motywu miłości, ale także spotykamy motyw sił paranormalnych. Podobało mi się to życie chwilą i nie patrzenie się za siebie Clary. Żyła danym dniem, a później spisywała to w pamiętnikach. Widziała przyszłość np. że urodzi córeczkę czy ktoś umrze. Jej śmierć była inna. Przyjęła to spokojnie i po prostu się położyła na swoim łóżku.
Kocham w tym filmie także te walkę o swoją miłość córki Estebana i Clary.
Mamy tu wspaniałą ekipę aktorską Meryl Streep, Jeremy Irons, Glenn Close i Winona Ryder. Malutką (dziecko) Clare gra córeczka Meryl Streep: Gace Gummer. Pomimo wieku Meryl podczas nagrań (44 lata) nie przeszkadzało mi to że w filmie miała grać 28 latkę. Sama się w sumie nie wiedziałam ile miała lat, a podczas nagrań dla mnie nie wyglądała na 44 latkę. OCENA 9,5/10
Bardzo polecam ten film!



trailer

Pozdrawiam i zapraszam na seans~ Poszukiwaczka Filmów

sobota, 23 kwietnia 2016

"Recenzja" Zmowa pierwszych żon

Brak komentarzy:
 Komedia z 1996 roku. Wyreżyserowana przez Hugh'a Wilson'a, a scenariusz od Roberta Harling'a. Akcja rozgrywa się w Nowym Jorku. Spotykamy tam 4 przyjaciółki, które po czasach szkolnych oddalają się od siebie. Mają już własne rodziny i zero kontaktu między sobą. Spotykają się na pogrzebie jednej z nich. Wszystkie spotkało to samo, czyli opuszczenie przez mężów dla młodszych. Łącząc swoje siły postanawiają zemstę. Po jej dokonaniu zakładają klinikę pomagającą kobietą w takich chwilach i nie tylko.


Film bardzo mi się podobał ze względu na odegranie się na mężach i za humor tam zawarty. Zdradzili to niech teraz zaznają kobiecej zemsty. Może to była przesada niszcząc im kariery i życie osobiste no cóż zasłużyli. Obiecywali, że "nie opuszczę cię aż do śmierci" i jednak natura okazała się inna. Może niektóre wiedzą o co chodzi i jak się czuje zdradzona kobieta. 
Dobra teraz aktorzy. Mamy tu wspaniałe aktorki Diane Keaton, Goldie Hawn i Bette Midler w roli przyjaciółek. Możemy zobaczyć między innymi jak we trzy w ostatniej scenie śpiewają. Słyszymy wtedy ich wspaniałe głosy w spaniałym trio. 
Wspaniały film, w sumie opisujący problemy dnia codziennego i ze wspaniała ekipą aktorską. Dla mnie to jest komedia typowo dla kobiet, ponieważ mężczyzna będzie rozumiał innego osobnika swej płci i jemu będzie współczuł całej sytuacji. Kobieta to też człowiek panowie! Posiada uczucia! To by było na tyle ocena 9/10
Kiedyś hit czy może teraz nadal jest za niego uważany? Zostawiam ta opinie wam!
trailer

Pozdrawiam i zapraszam na seans! ~ Poszukiwaczka Filmów 

czwartek, 21 kwietnia 2016

"Recenzja" Królowa

Brak komentarzy:
   
Tak z okazji urodzin Ma'am czyli królowej Elżbiety II mała recenzja. Wszystkiego Najlepszego Ma'am!
Biograficzny dramat z 2006 wyreżyserowany przez Stephen'a Freara, a scenariusz napisany przez Peter'a Morgan. Akcja filmu rozgrywa się w Wielkiej Brytanii w rodzinie królewskiej. Nowy premier i Królowa Elżbieta II próbują poradzić sobie z katastrofą jaka spotkała księżną Dianę. W sumie jest to prezentacja kilku dni, które potrząsnęły Anglią i ją poróżniły. Widzimy tam między innymi walkę pomiędzy nowym premierem, a królową o godne pochowanie Diany. Niestety nie przychodzi mu to łatwo. Królowej nie przekonują nawet coraz większe ilości kwiatów i tłum ludzi pod pałacem Buckingham.

Film ukazał jak wspaniała aktorką jest Helen Mirren, odtwórczyni głównej roli. Nie dziwie się, że dostała za nią swojego pierwszego Oscara (ostatnio zauważyłam, że dostaje się go za odtworzenie rzeczywistej postaci jak np. Elżbiety II czy Margaret Thatcher). W roli premiera Michael Sheen.
     Ogółem gra aktorska nie była sztuczna, oddawała rzeczywistości, w której można się zanurzyć (wejść do ich świata). Film nie pokazuje "prawdziwej" strony rodziny królewskiej, ale i tak można z niego dowiedzieć się dość dużo. , czasami dajmy pożywkę dla naszego mózgu (informacji o świecie). Jeśli ktoś interesował się tą rodziną zawiedzie się, że pokazano ich w tak zwanym "dobrym świetle", lecz jeśli ktoś tak jak ja nie wgłębiał się może to spokojnie obejrzeć i się na pewno nie zawiedzie. Polecam serdecznie wszystkie filmy biograficzne i dokumentalne oparte na faktach o prawdziwych ludziach. Po co wkładać do głowy głupoty z komedii (nie mówię, że są złe bo sama oglądam)
trailer amerykański 
Witam po przerwie egzaminowej!
Pozdrawiam i zapraszam na seans~ Poszukiwaczka Filmów ♥

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

"Recenzja" Zemsta ubiera się u prady. Powrót diabła.

1 komentarz:
PS. To jedyna i ostatnia recenzja książki!

Czytanie męczy mnie, ale gdyby książki były tak ciekawe jak powieść Lauren Weisberger wolała bym czytać niż oglądać filmy( nadal wole filmy). Akcja rozgrywa się 20 lat po odejściu Andy z pracy w prestiżowym miesięczniku mody Runway. Spotykamy tam bowiem już wymienioną wyżej Andy ze swoją byłą koleżanką z pracy Emily (są one teraz przyjaciółkami). Prowadzą one teraz własne ślubny magazyn, który zostaje odkryty przez ich diaboliczną byłą szefową Mirande Priestly. Chce ona odkupić nieźle prowadzące się czasopismo (i chyba bardziej czytane od niej).
Książka bardzo podobała mi się i był moim oderwaniem od nudów. Spotkanie się znowu z Andy Sachs i Mirandą było zaskakujące. Bohaterzy sporo się zmienili od ostatniej części, ale to nie przeszkadzało w żaden sposób. Akcja rozgrywa się powoli, wszystko toczy się jak w normalnym życiu. Rozdziały są pisane przemiennie teraźniejszość-przeszłość. Odrywała mnie ona od teraźniejszości i przenosiła do świata bohaterów. To co ona pokazuje to, że nawet najgorsze momenty w naszym życiu przemijają i możemy żyć dalej. Autor pisze językiem zrozumiałym dla każdego, więc powinno wam się spodobać. Oszczędny, gładki, zwięzły i jasny. Polecam tę książkę każdemu i tym, co chcieli, by się dowiedzieć coś więcej o losach bohaterów  w tej części.
Poszukiwaczka Filmów ♥
ps. następnej recenzji filmu spodziewajcie się po 20.04, gdyż mam egzaminy i się do nich teraz uczę :*

sobota, 9 kwietnia 2016

Co chcieli byście?

2 komentarze:
Mam do zaoferowania 2 opcje:
- jutro nowa recenzja
- w poniedziałek recenzja, ale nie filmowa lecz książki
Do was należy wybór ~ Poszukiwaczka Filmów

środa, 6 kwietnia 2016

"Recenzja" Czarownice z Eastwick

3 komentarze:
Dedykacja dla no ty wiesz że o ciebie chodzi! Chciałaś to masz! :* + Podziękujcie znowu pani od polaka!

Fantasy, Czarna-Komedia z 1987 wyreżyserowany przez George Miller, a scenariusz z pod ręki Michael'a Cristofer. Akcja filmu rozgrywa się w małym miasteczku Eastwick. Poznajemy tam 3 przyjaciółki Alexandre (Cher), Jane (Susan Sarandon) i Sukie (Michelle Pfeiffer) źle doświadczone przez mężczyzn. Pewnego dnia pojawia się w ich życiu jeden wspólny mężczyzna Daryl (Jack Nicholson), z którym wdają się w niebezpieczny romans.
Film bardzo mi się podobał pod względem motywu przyjaźni tam zawartego.
Te 3 kobiety mimo tego ,że kochały jednego i tego samego mężczyznę od początku do końca pozostały przyjaciółkami. Nie można zapomnieć o wspaniałym Jack Nicholson'ie. Kolejna jego rola gdzie gra psychopatycznego mężczyznę (jak na razie w tych co obejrzałam, no oprócz lepiej późno niż później).
Gra aktorska nie była w żadnym stopniu nie zanudzała i nie była sztuczna. Oczywiście Jack nadaje takiej wisienki na torcie, którą każdy chciał by mieć.
Jest to pierwsza znana mi czarna komedia która przypadła mi do gustu od razu (spodziewajcie się kolejnych). Film posiada w sobie przesłanie, kobiety nie wiedzą czego tak naprawdę pragną, ale powoli do tego dochodzą odkrywając w sobie siłę kobiecości. Nie potrzebują one już mężczyzny do zaspokojenia potrzeb czy nawet ochrony, bo zyskały w sobie moc wiary w siebie i swoje możliwości (ja tak to rozumiem) (podzielcie się ze mną swoja opinią). Film zadziwia za każdym razem jak go oglądam, wyszukuje w nim za każdym razem coś nowego, nowe przesłanie i nowe możliwości jego interpretacji. Wywołuje on pozytywne jak i negatywne uczucia zależy od widza czy lubi coś takiego, czy nie.
ocena 10/10


trailer

Pozdrawiam i zapraszam na seans oraz na dzielenie się ze mną swoimi opiniami!~ Poszukiwaczka Filmów

czwartek, 31 marca 2016

"Recenzja" The Duff [#ta brzydka i gruba]

2 komentarze:

Komedia z 2015 roku opowiada o klasach społecznych w szkole licealnej (spotykana w gimnazjach). W Polsce rzadko taka sytuacja jest napotykana niż w Ameryce. Posiadanie stabilnej grupy osób ci potrzebnych jest ważne, ale nie wtedy gdy jesteś tylko tam wykorzystywany. Taka sytuacja jest pokazana w tym filmie. Dziewczyna posiada swoją "świtę", ale się nie domyśla że większość odzywa się do niej gdy tylko coś chce. Na tle swoich przyjaciółek jest nikim i powoli zdaje sobie z tego sprawę.

Upokorzenia i odsunięcie od społeczności szkolnej jest na porządku dziennym, co osobiście mi się nie podoba. Wiele razy na dzień mijam osoby, które się wyśmiewają lub są wyśmiewane. Spotykam też ludzi, którzy robią to, bo jak inni to on/ona też. Powiem prawdę należę czasami do tych 2 grup jak każdy normalny uczeń każdej szkoły. Czasami śmiejemy się z innych, a później jesteśmy sami wyśmiewany (tzw. plotki,kłamstwa). Elita szkolna też obowiązuje, bo czemu nie. Jak to jest głównie pokazane masz kasę jesteś kimś, masz super rzeczy jesteś kimś. Skończmy z tym całym dzieleniem!
Koniec moich słów wróćmy do filmu.
Dziewczyna mimo nabytej wiedzy kim jest nie przestała być sobą. Po co przecież zmieniać się dla innych, zakładać co dzień nowe maski? To nie jest ważne! Zdobyła to co pragnęła, chłopaka i wiedzę że przyjaciółki lubią ją za to jak jest, a nie dla tzw. "beki" i nie opuszczą jej nawet, gdy usłyszą złą opinie. To wszystko znaczy tak wiele. Morał z tego taki: nie przejmuj się opinią innych idź do przodu i bądź sobą! Film podobał mi się pod wzglendem tego, że nie każdy jest idealny. POkazuje nam świat nastolatkow i jego realia. Pokazał mi, że nie muszę się przejmować opinią innych. Gra aktorka no nie widziałm żadnych sztucznych scen. Film idealny dla młodzieży, ale i dla starszych też.
Reżyserią zajął się Ari Sandel, a scenariuszem Josh A. Cagan. W roli Duff widzimy Mae Whitman, a w pozostałych Robbie Amell, Bella Thorne, Bianca A. Santos, Skyler Samuels, Nick Eversman. Polecam wam ten film bardzo serdecznie, a najbardziej tej nie pewnej siebie grupie naszej tzw. społeczności szkolnej.

trailer

Pozdrawiam i zapraszam na seans!~ Poszukiwaczka Filmów

sobota, 26 marca 2016

"Recenzja" Sufarżystki

1 komentarz:


Dramat z 2015 roku. Historia oparta na faktach pokazująca walkę kobiet o swoje prawa i słusznie. Dzięki nim możemy głosować w czym same możemy zostać kimś ważnym, mamy takie same prawa co mężczyźni! Bez nich teraźniejszość wyglądała by kompletnie inaczej. Na pewno byłybyśmy nadal wykorzystywane do ciężkich prac, które wykonywać byśmy musiały praktycznie od dziecka. Wszystkie były więzione, bite po to by zrobić coś dla nas kiedyś i teraz.
Kocham ten film za to, że ukazał mi całą prawdę. Wiem dzięki niemu komu mogę zawdzięczać swoją teraźniejszość i przyszłość. Prawdopodobnie byłybyśmy traktowane jak w krajach dalekiego wschodu czyli brak praw do dzieci, praca o mniejszych zarobkach i wiele innych, o których się słyszy. Te kobiety wiedziały co robią uzyskały to ze współpracy ze sobą, a większość nawet się poświęciła by udowodnić, że my się też liczymy!
Reżyserią zajęła się Sarah Gavron, a scenariuszem Abi Morgan. W rolach głównych (ważniejszych) Carey Mulligan, Helena Bonham Carter i Anne-Marie Duff. W rolę Emmeline Pankhurst wciela się Meryl Streep (posiada ona swoją ok. 10 minutową scenę). Polecam ten film za całokształt. Pewnie grupę płci męskiej to nie interesuje więc polecam go wam drogie kobiety!

trailer

 Pozdrawiam i zapraszam na seans! ~ Poszukiwaczka Filmów

czwartek, 24 marca 2016

Wesołej Wielkanocy!

Brak komentarzy:
Życzę Wam, Kochani,
aby te święta wielkanocne
wniosły do Waszych serc
wiosenną radość i świeżość,
pogodę ducha, spokój, ciepło
i nadzieję.
Dziękuje wam także za niecały miesiąc spędzony tu ze mną
odwiedziło mnie już ponad 700 osób!

"Recenzja" Julie i Julia

Brak komentarzy:
 Komedio-dramat-biograficzny z 2009 roku. Inspirowana dwiema prawdziwymi historiami Julie Powell i Juli Child. Julie w rok próbuje przygotować wszystkie przepisy Juli i opisuje to wszystko na swoim blogu. Film jest zrobiony w taki sposób, że widzimy co robi Julie i życie Juli Child na przemian.
Nasze życie polega też w sumie na jedzeniu. Obydwie postacie to kochały i zabrały się do tego co według nich dawało im radość. Gdyby nie pani Child nie było by tez pani Powell. Każda z nich posiadała kochanego męża, który je wspierał.
Lubie ten film za to, że udowodnił iż moje marzenia mogą się spełnić, ale trzeba tego chcieć. Ich marzenia się spełniły m.in jedna wydała książkę, a druga napisała świetny blog oraz nauczyły się gotować (to przede wszystkim). Robiły to co kochały. Film pokazuje rzeczywistość naszego świata i dążenie do celu. Bardzo podoba mi się to przeplatanie filmowe, o którym wyżej pisałam. Nic tam nie jest na rzucane na siłę i leci po woli jak życie. Stroje, scenografia przypadająca na czasy Juli Child są zauważane i odróżniają się od naszych czasów (chyba przypadają na lata 50-60 XIX w.).
Reżyserią zajęła się Nora Ephron tak samo jak i scenariuszem. W rolach głównych Amy Adams i Meryl Streep. Gra aktorska Meryl Streep była niesamowita. Jej akcent oraz znajomość postaci była doskonała.  W rolach mężów widzimy Stanley'a Tucci i Chris'a Messina.  Film o pasji, marzeniach i o życiu w radości w spełnianiu się, godny polecenia.

trailer amerykański

Pozdrawiam i zapraszam na seans~ Poszukiwaczka Filmów



środa, 23 marca 2016

"Recenzja" Razem czy osobno?

Brak komentarzy:

Komedia romantyczna z 2014, podchodzi także lekko pod gatunek dramatu. Historia życia pewnego egocentrycznego mężczyzny zostaje odwrócone, gdy poznaje wnuczkę. Dzięki niej zmienił się na lepsze i związał się ze swoją sąsiadką. Z mojego punktu widzenia podobała ona mu się od zawsze, ale nie dawał dochodzić do siebie takich myśli.
Kolejny film o miłości starszej dekady ♥. To coś prawie podobnego do wcześniej recenzowanego "lepiej później niż później". Możecie poczuć trochę banalny styl (czy jakoś tak), czyli prawie taki sam styl jak w każdym z tym wiekiem postaci. 
Ten film jak mówimy językiem młodzieżowym "Mega" poprawił mi humor. Mam dziś kiepski dzień, a on udowodnił, że wcale nie musi. Film posiada swoje obowiązkowe humorystyczne sceny oraz sceny pełne miłości. Zabawne dialogi to obowiązek, więc ich nie brak. Ta cała chemia między tym dwojgiem ludzi, rozwinęła się poprzez opiekę nad dziewczynką. Idealni dobrani aktorzy, którzy potrafią zagrać istniejącą między nimi jest chemia. Takie filmy nie jak w filmach z młodzieżą, gdzie każdy ma inne wątki miłości,przyjaźnie itd.
Reżyserem jest Rob Reiner, a scenariuszem zajął się Mark Andrus. W rolach głównych Diane Keaton i Michael Douglas, a w pozostałych: Meryl Williams, Frances Sternhagen, Scott Shepherd, Sterling Jerins i inni.
Film o przemijaniu, głównie o życiu i o miłości, która istnieje w każdym wieku nie zna granic ani klas społecznych! 

amerykański trailer

Pozdrawiam i zapraszam na seans~ Poszukiwaczka Filmów


wtorek, 22 marca 2016

"Recenzja" To skomplikowane

Brak komentarzy:
Dziś także podziękujcie mojej pani od polskiego za pracę domową! 
Komedia romantyczna z 2009 roku. Opowiada o Jane Adler matce trójki dzieci i rozwódce od prawie 10 lat. Zaczyna ona układać nowe przyjazne relacje ze swoim byłym mężem(w nowym związku), lecz jednego wieczoru pod wpływem kilku lampek wina rozwija się to dalej stając się "tą drugą". Daleki finał tego wszystkiego jest taki, że dochodzi do niej iż z tego nie może być nic więcej niż tylko przyjaźń.

Lubie komedie romantyczne ze starszym pokoleniem takim jak jest Meryl Streep czy Alec Baldwin. Nie lubię zbytnio oglądać filmów z młodym pokoleniem bo przed nim jeszcze wiele miłości (chodzi o te zwody i upadki w filmach, rozstania, nowe związki itd.) Miłość trwa nadal nawet po rozwodzie. Chociaż uważam, że jedno razowa zdrada nie powinna prowadzić do rozwodu, a na małe nauki u psychologa (chyba tam się idzie na porady małżeńskie). Kocham ten film za humor, a najbardziej za scenę w hotelu (nie chodzi o to). Narzeczony ich córki widzi jak udają się do wspólnego pokoju całując się i próbuje to ukryć przed ukochaną.

Reżyserką i scenariuszem zajęła się Nancy Meyers. Aktorzy głowni to są podani wyżej czyli Meryl(Jane), Alec(były mąż) i nie podany Steve Martin, a w pozostałych rolach: John Krasinksi, Lake Bell, Mary Kay Place, Rita Wilson, Alexandra Wentworth, Hunter Parrish, Zoe Kazam, Caitlin Fizgerald. Idealny film na wieczór np. z przyjaciółmi czy z chłopakiem (nie z dziećmi!).

trailer amerykański

 Pozdrawiam i zapraszam na seans! ~ Poszukiwaczka Filmów

poniedziałek, 21 marca 2016

"Recenzja" Jedyna prawdziwa rzecz

Brak komentarzy:

Dramat obyczajowy z 1998 roku, opowiada o tym jak choroba jednego z rodziców i niechęci opieki drugiego zmienia życie dziecka o 180 stopni. Ellen, która na proźbę ojca opiekuje się matką, gdyż on sam nie chce. Jego zajęciem głównym były kochanki raczej studentki. Jego żona nie dopuszczała do myśli, że mógł ją zdradzić, gdyż go mocno kochała.
Ten film wzruszył mnie do łez. Pokochałam go od razu nie jak poprzedni film (musisz koniecznie zobaczyć i resztę też). Podobał mi się także ze względu na Meryl, w sumie dzięki jej znalazłam go. Mąż, nie doceniał tego co miał zrozumiał to gdy żona była u kresu swego życia. Wolał bowiem kochanki niż opiekę nad żoną w ostatnich chwilach. Niestety Kate w pewnym momencie nie chciała już przeszkadzać rodzinie ani mężowi i wzięła większą dawkę leku niż powinna (jednym słowem popełniła samobójstwo). 
Film daje takie ciepełko na serduszku, gdy się go ogląda. Pokazuje jak choroba może wywlec wszelkie brudy i poprawić relacje matka-córka. Momentami wzruszający (dla mnie całkiem), wspaniały oraz wyjątkowy. Dla niektórych może posiadać zbyt powolne tempo wydarzeń oraz oklepany, ale mi się to podoba. 
Reżyseria zajął się Carl Franklin, a scenariuszem Karen Croner. W roli Kate (matka/żona) Meryl Streep, córkę gra Renee Zellweger, a męża William Hurt.
amerykański trailer
 Pozdrawiam i zapraszam na seans~ Poszukiwaczka Filmów

niedziela, 20 marca 2016

"Recenzja" Sierpień w hrabstwie Osage

Brak komentarzy:
Komedio-dramat z 2013 roku. Tajemnicze zniknięcie ojca staje sie dla córek i ich chorej na raka matki początkiem pojednania po latach konfliktów oraz rozłąki(ale tylko przez moment). Film trochę o patologicznej rodzinie; matka narkomanka, ojciec z "depresją" i agresja córek wobec matki oraz siebie na wzajem.
Film od razu nie podpadł mi do gustu, może dlatego że poczytałam kilka słabych opinii i obejrzałam go urywkami. Dopiero za drugim razem, gdy na "spontana" kupiłam płytę z filmem zrozumiałam sens tego filmu. Rodzina jak już mówiłam jest troszku nie normalna. Poszukują oni na początku ojca i męża, który niestety nie odnajduje się żywy. Powoli wychodzi, że Violet(matka i żona) znalazła list gdzie było napisane kiedy to zrobi i jak ona przyjdzie do niego dzień wcześniej w umówione miejsce, nic sie nie stanie oraz wróci cały do domu. Między innymi, także matka zostaje powalona na ziemię przez córkę, co możecie widzieć na zdjęciu obok lub wyżej(zależy jak tobie się wyświetli drogi czytelniku). Film posiada zabarwiony sarkastyczny humor i może tez to do mnie od razu nie przemówiło, ale później zrozumiałam cały ból i prawdę zawartą w nim. Momentami wzruszający, śmieszny i poruszający oraz warty obejrzenia.
Reżyserią zajął się John Wells, a scenariuszem Tracy Letts. W rolach głównych Meryl Streep i Julia Roberts, a w pozostałych; Ewan McGregor, Julianne Nicholson, Juliette Lewis, Margo Martindale, Chris Cooper i Abigail Breslin. Polecam ten film mimo mojego pierwszego rzutu okiem na niego, ale musisz drogi filmowcu obejrzeć go całego bez przewijania!


amerykański trailer

Pozdrawiam i zapraszam na seans~ Poszukiwaczka Filmów

sobota, 19 marca 2016

"Recenzja" Muppety: Poza prawem

Brak komentarzy:
Familijna komedia muzyczna z 2014, dla każdego małego i dużego odbiorcy. Podczas światowego tournée Muppety zostają wplątane w międzynarodową aferę kryminalną. Stoi za nią Constantine – znany złodziej diamentów i sobowtór Kermita.


Muppety to moje najlepsze postacie z dzieciństwa. Muppety i postacie z ulicy sezamkowej od zawsze mi się podobały. Więc jak się dowiedziałam, że wyjdą kolejne 2 filmy pomyślałam, a czemu nie wrócić do dzieciństwa?


Moimi ulubionym małym zwierzątkiem z dzieciństwa jest żaba i może dlatego polubiłam serię muppet'ów. Jest to idealny film przy, którym można pośmiać się wraz z rodziną czy przyjaciółmi. Fani muppet'ów będą pewnie zawiedzeni sprawą zaślubin panny Piggi i Kermita (nie chodzi o sam ślub a o jego finał, albo o jego brak). Muppety to jedyny bezpieczny bajko-film, który możecie puścić swoim dzieciom i z którego oczywiście coś wyciągną. Film mega mi się podobał ze względu sentymentalnego i ogólnie. Może jestem jedyną nastolatką, która kończąc gimnazjum interesuje się takim filmem, no cóż to nie moja wina, że świat się zmienia(chodzi o to, że to wydaje się dziwne wśród moich rówieśników). Kocham wszelkie kino; stare czarno-białe filmy, dobre nowe kino, komedie, dramaty mogłabym wymieniać tak bez końca, ale po co znacie gatunki filmów. Muppety to niewiarygodny film pełen przygód. Każdy film dodaje coś nowego i niespodziewanego. Jest to jeden z moich ulubionych "bajko-filmów" jakie mogłam dotąd obejrzeć.


Reżyserią zajął się James Bobin, a scenariuszem on i Nicholas Stoller. Aktorów i ludzi grających siebie jakich możemy tam podziwiać nie jest z byt wielu a oto kilku z nich: Ricky Gervais, Ty Burrell, Tina Fey, Tony Bennett, Hugh Bonneville, Celine Dion, Lady Gaga, Ross Lynch. Głosami amerykańskiej jak i polskiej wersji się nie zmienili.
polski zwiastun

Manamana! Pozdrawiam i zapraszam na seans!~ Poszukiwaczka Filmów