sobota, 23 kwietnia 2016

"Recenzja" Zmowa pierwszych żon

 Komedia z 1996 roku. Wyreżyserowana przez Hugh'a Wilson'a, a scenariusz od Roberta Harling'a. Akcja rozgrywa się w Nowym Jorku. Spotykamy tam 4 przyjaciółki, które po czasach szkolnych oddalają się od siebie. Mają już własne rodziny i zero kontaktu między sobą. Spotykają się na pogrzebie jednej z nich. Wszystkie spotkało to samo, czyli opuszczenie przez mężów dla młodszych. Łącząc swoje siły postanawiają zemstę. Po jej dokonaniu zakładają klinikę pomagającą kobietą w takich chwilach i nie tylko.


Film bardzo mi się podobał ze względu na odegranie się na mężach i za humor tam zawarty. Zdradzili to niech teraz zaznają kobiecej zemsty. Może to była przesada niszcząc im kariery i życie osobiste no cóż zasłużyli. Obiecywali, że "nie opuszczę cię aż do śmierci" i jednak natura okazała się inna. Może niektóre wiedzą o co chodzi i jak się czuje zdradzona kobieta. 
Dobra teraz aktorzy. Mamy tu wspaniałe aktorki Diane Keaton, Goldie Hawn i Bette Midler w roli przyjaciółek. Możemy zobaczyć między innymi jak we trzy w ostatniej scenie śpiewają. Słyszymy wtedy ich wspaniałe głosy w spaniałym trio. 
Wspaniały film, w sumie opisujący problemy dnia codziennego i ze wspaniała ekipą aktorską. Dla mnie to jest komedia typowo dla kobiet, ponieważ mężczyzna będzie rozumiał innego osobnika swej płci i jemu będzie współczuł całej sytuacji. Kobieta to też człowiek panowie! Posiada uczucia! To by było na tyle ocena 9/10
Kiedyś hit czy może teraz nadal jest za niego uważany? Zostawiam ta opinie wam!
trailer

Pozdrawiam i zapraszam na seans! ~ Poszukiwaczka Filmów 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz