czwartek, 26 maja 2016

"Recenzja" Baby Boom

Komedio-Dramat Romantyczny z 1987 roku. Reżyserią zajął się Charles Shyer, a także scenariuszem wraz z Nancy Meyers. Akcja początkowo rozgrywa się w Nowym Jorku i powoli przenosi się na wieś. Film opowiada o bezdzietnej kobiecie sukcesu, która w spadku po swoim tragicznie zmarłym kuzynie (nie po przyjaciółce jak inni mówią) odziedzicza jego córeczkę. Jej życie diametralnie się zmienia z pracoholiczki nie chcącej mieć dzieci do ukochanej matki. Ta mała dziewczynka dała jej wiele do zrozumienia i zmieniła jej życie na lepsze. Otworzyła swoją firmę z jedzeniem domowej roboty przystosowanym dla dzieci i miała przy tym bardzo dużo czasu dla dziecka.

Bardzo podobał mi się on jak i jego fabuła. Trudno było mi go ogólnie znaleźć na internecie, ale się w końcu udało. Zmiana swojego dotychczasowego życia dla dziecka musi być czymś trudnym i nie zrozumiałym jeszcze dla mnie. Bohaterce udało się to zrobić czym ta historia skradła moje serce. Lubie takie miłe historie. Potrafią ukazać coś z czym raczej się nie spotykamy na co dzień. Kocham ten film za całokształt. Za moja ulubioną aktorkę Diane Keaton i scenarzystkę, reżyserkę, producentkę Nancy Meyers. Występują tu także: Harold Ramis, Sam Shepard, James Spader, Sam Wanamaker i inni. Przewagą ekipy aktorskiej (nawet tej mniej ważnej) niestety są mężczyźni. Polecam go choćby, aby obejrzeć go z Diane w szczytowej formie.

trailer

Polecam serdecznie i zapraszam na seans~ Poszukiwaczka Filmów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz